Historyczna nazwa tego miejsca, występująca na dawnych mapach to „śmierdząca skała”, co miało pochodzić od licznie znajdujących się tutaj grzybów-smardzy. Nazwa ta była jednak zbyt trudna do wymówienia dla Austriaków, dlatego zamienili ją na po prostu – „skała”, gdy w 1878 r. przystąpili do budowy tutaj fortu. Początkowo było to umocnienie ziemno-drewniane, ale już po krótkim czasie, w latach 1884-1886 przebudowano je, tworząc pierwszy w Krakowie fort pancerny. Był to fort typu górskiego, jeden z dwóch takich w twierdzy. Był pierwszym fortem pancernym w Twierdzy Kraków.
Mała ilość miejsca wymusiła ciasną zabudowę fortu. Obiekt składał się z koszar, schronu głównego oraz podwójnego rzędu wałów z uzbrojeniem. Głównym elementem obronnym fortu była nowoczesna wieża pancerna Grusona z dwudziałową o kalibrze 120 mm. W głębokiej betonowej fosie otaczającej fort ukryte były trzy kaponiery, jedna szyjowa i dwie barkowe. Nieodkrytą tajemnicą fortu są dwa betonowe korytarze oraz betonowe ciągi, które nie zostały zbadane. Nie wiadomo, kiedy powstały i w jakim celu. Być może prowadzą one do rozwiązania zagadki, którą żył Kraków w przededniu I wojny światowej. W 1910 r. cała załoga fortu dosłownie rozpłynęła się w powietrzu, z budynków nic jednak nie zginęło i nie było żadnych śladów walki. Prowadzono szeroko zakrojone poszukiwania, jednak bezskutecznie i do dziś nie wiadomo co faktycznie wydarzyło się upalnego letniego dnia przed stu laty.
Fort wyszedł obronną ręką z obu wojen światowych. W 1953 r. przejęli go naukowcy z UJ i na jego terenie powstało obserwatorium astronomiczne. Niestety na złom oddano wtedy jedyne w Polsce, a być może i w Europie archaiczne działo Grusona, zabytek techniki. Postawiono nowy pawilon z mieszkaniami dla pracowników, a zabudowania forteczne zostały zaadoptowane jako warsztaty i pracownie. Ustawiono dwa radioteleskopy oraz pięć kopuł z teleskopami i od ponad 60 lat w miejscu dawnego fortu prowadzone są badania astronomiczne.